Czuwajcie Kochani Chłopcy! Tu Ciotka!
Trzeba to powiedzieć z pełną odpowiedzialnościa: to była MISTRZOWSKA OPERACJA! Nasz Trener 2 klasy jest już właściwie Doktorem 1 klasy, i to doktorem przez wielkie D! Tak jak na załączonym obrazku, a właściwie filmato, udało się zdobyć kolejny tytuł, operacja się udała i można płacić więcej co raz za każdy kilogram!
Tak więc kolejny członek Brygady Młodziezowej osiągnął swój wymażony cel! No Panie Janie, musimy brać się do dzieła, bo tylko Robuś i Ty zostaliśmy na placu boju. A w wypadku Trenera cóż to był za bój, jak już się rzekło "mistrzowska operacja", 45 minut i po sprawie. Trener tak dobrze trenował, że dwoje z jego kolleratori nie było, a potrzebni byli. Stwierdzili pewnie, że szans nie mają. Choć sostituti byli zacni, zwłaszcza przewodniczący niejaki P."Signorri siamo serri"Gh. z Redżdżio który jak lew bronił naszej mentalita` wschodniej. No cóż, Redżdżio to Redżdżio. Po zakończonej merej formalicie było rinfresko, potem 3godzinne pranzo u Pana Czesia na Awentynie. Najlepsze jednak zachowaliśmy na sam koniec dnia. Po czelebracjone tradycyjna festa radosna co nie miara! Żartom i zabawie nie było dosyć, oczywiście przodował w tym nasz Miłościwie Panujący GM Prezesem zwany. Wiem, co mówię, bo zaszczytu dostapiłem, by obok naszego neo-dottore usiąść za stołem prezydialnym... Rozmów kulinarnych nie zabrakło. Trener wzbogacił się o nową medalię, pięknie będzie się prezentować w ełckich jego włościach. Po zakończonej czenie tradycyjnie już ekip polonez udała się do rady zakłądowej 404, by przy kabanosie i mirtilo di palude uczcić ten niezwykle uroczyste dżiorno! Tak dziło się, działo, no ale skoro lo sposo jest z nami, to jak można didżiunare? "To ja się pytam kto?"
Z innych beczek te dni świętowania nie przysłoniły nam oczywiście naszej kłarezimy klubowej, rozpoczętej z wielką gracją przez jak zawsze niezawodnego donG.no. "Nie wiem czy wspominałam", ale tradycyjne pół-ritiro odbyło się w venerdi pomeridżio. Z powodu mego postulatorstwa przybylem co prawda dopiero na ostatni akcent wieczoru, ale... Wiecie, 30 filmów o tym zrobilim. Z nowości trzeba powiedzieć, że sława i jakość naszego ritira obiegła już świat. mieliśmy gości z Koledżio Wenezuelano, którzy przybyli z sąsiedztwa, by attindżere alla nostra spiritualita`... Tak oto Prezes i jego metody rozszerzają się na cały świat...
Pozdrawiając wszystkich i każdego z osobna zapraszamy do naszego Klubu. Wiecie wszakże, że w Czitta` Eterna wielkie rzeczy się będą niedługo działy. A Dla Trenera-Doktora jeszcze raz puchar, legitymacja ANSPI i medalia na zachętę!
- To dla pana DOKTORA. Cztery nóżki i kilo płucek. - Dobrze, oddam mu.
- Ale, ale... oddam. Ale skąd ja mogę wiedzieć, kto pan jesteś? Sama oddam.
CZUWAJ!!